Putin zgadza się przedstawić mapy archiwalne, aby pomóc rozwiązać spory graniczne między Kirgistanem i Tadżykistanem

Prezydent Rosji Władimir Putin zgodził się dostarczyć Biszkekowi archiwalne mapy z czasów sowieckich, aby pomóc rozwiązać trwający spór między Kirgistanem a Tadżykistanem o odcinki ich granicy.

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Kirgistanu Marat Imankułow powiedział 17 października, że ​​prezydent Kirgistanu Sadyr Japarow poprosił Putina o pomoc w demarkacji i wytyczeniu granicy kirgisko-tadżyckiej, kiedy spotkali się w zeszłym tygodniu wraz z prezydentem Tadżykistanu Emomali Rachmonem na marginesie szczytu Wspólnoty Narodów Niepodległych Państw w Kazachstanie.

„Myślę, że problem zostanie rozwiązany, ponieważ dokumenty archiwalne i mapy można odzyskać w Moskwie” – powiedział Imankułow.

Putin powiedział wcześniej, że w archiwach dostępnych jest więcej „prawdziwych” informacji o granicach między byłymi republikami sowieckimi niż w samych tych republikach.

Japarow, Putin i Rachmon przeprowadzili rozmowy 13 października w stolicy Kazachstanu, Astanie.

Rzecznik prezydenta Kirgistanu Erbol Sultanbaev powiedział wtedy, że rozmowy zainicjował Putin, który powiedział, że “jest gotowy do pomocy w rozwiązaniu sporów granicznych między Kirgistanem a Tadżykistanem”.

W zeszłym miesiącu władze kirgiskie i tadżyckie oskarżyły się nawzajem o agresję po tym, jak obie strony użyły ciężkiej artylerii i moździerzy w ostatnich starciach w pobliżu spornego odcinka granicy.

Kirgiscy urzędnicy powiedzieli, że 63 obywateli zginęło w starciach, a ponad 200 zostało rannych.

Tadżykistan zebrał liczbę ofiar śmiertelnych na 41, ale korespondenci Tadżyckiej Służby RFE/RL zgłosili wyższą liczbę po rozmowach z krewnymi i przyjaciółmi osób zabitych podczas starć. Doszli do wniosku, że 81 osób, z których około połowa to cywile, straciło życie.

Wiele obszarów przygranicznych w Azji Środkowej było spornych od czasu rozpadu Związku Radzieckiego w 1991 roku.

Sytuacja jest szczególnie skomplikowana w pobliżu licznych eksklaw w niestabilnej Dolinie Fergańskiej, na styku granic Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu.

Prawie połowa 970-kilometrowej granicy kirgisko-tadżyckiej nie została jeszcze wytyczona, co prowadzi do powtarzających się napięć od czasu, gdy oba kraje uzyskały niepodległość ponad trzy dekady temu.